Hejka wszystkim! :)
Dzisiaj przygotowałam dla Was post o moim hobby :) Szczerze mówiąc, to mam dość sporo zainteresowań, ale opowiem Wam o jednym z nich, a mianowicie jak już pewnie wiecie po tytule- o rolkach :)
Wczoraj i dziś jezdziłam na rolkach praktycznie cały czas :D Dosłownie po prostu nie zdejmowałam ich z nóg. Często jest tak, że jeśli chcę pojezdzić na trening, czy jakoś dalej, to jadę na ścieżkę rowerową. Rzadziej natomiast spotykam się z koleżankami czy znajomymi i jezdzimy sobie gdzieś bliżej, siedzimy, gadamy i jezdzimy.
Tak serio, to jak jeżdżę na rolkach, to czuję, że żyję :) Sprawia mi to naprawdę dużo przyjemności. Chciałabym nauczyć się jeździć tyłem, robić na rolkach jakieś fikołki i jeździć profesjonalnie, ale i tak myślę,że zrobiłam postępy porównując moją jazdę kiedyś i dziś. Na rolkach zaczęłam jeździć już w 1 klasie podstawówki. Kilka tygodni wcześniej nie dałam rady wjechać na górkę i bałam się z niej zjechać. Teraz, wjeżdżam bez problemu, a zjeżdżać się nie boję. na rolkach czuję się bezpiecznie.
Całkiem nie dawno miałam nie zbyt fajną sytuację xdd A mianowicie skoczył na mnie pies ;d Co prawda jechałam po ścieżce rowerowej, a pies był na smyczy, niestety bez kagańca. Właściciel w sumie dość mocno go trzymał, ale pies był naprawdę mega duży. Jeśli chodzi o rasę to wydaje mi się, że był to chart. Jakiś rok temu, inny pies zaczął gonić mnie jak jechałam na rolkach, ale uciekłam :D Pomimo tego, nadal jeżdżę, ale staram się zawsze z kimś.
Na pewno dzięki rolkom mam silniejsze nogi. Myślę, że trzeba rozwijać swoje pasje, i robić to co kochamy. Tylko wtedy będziemy szczęśliwi. Pamiętajcie, że uprawiając sport, uwalniają się hormony szczęścia, dlatego już wiecie co robić aby być szczęśliwym :)
Pamiętajcie, że warto mieć hobby i pasję. Podobno zostaje nam to na całe życie :) W takim razie jestem ciekawa czy jako 80- latka nadal będę zasuwała na rolkach :D Oczywiście żartuję :) Nadal kształtuję swoją jazdę i jak tylko zakładam rolki i zaczynam jeździć to jestem bardzo szczęśliwa. To po prostu sprawia, że uśmiech od razu się pojawia :) Jeśli chcę się odstresować czy oderwać od nauki w roku szkolnym to rolki są idealnym rozwiązaniem, jeśli oczywiście pogoda na to pozwoli. Wakacje są do tego idealne.
Wiadomo, że zdarzają się upadki i poobdzierane kolana jak ostatnio miałam. Ale pamiętajcie "Padłaś, powstań, popraw koronę i idź dalej", czy jakoś tak :) Nie poddawajcie się po prostu.
A czy Wy macie jakieś pasje, które rozwijacie? Pochwalcie się w komentarzach a ja zmykam :) papa :P
Cudowny post i genialne zdjęcia:) Powodzenia w rozwijaniu pasji :)
OdpowiedzUsuńTeż kocham rolki i też chciałąbym być profesjonalistką <3
OdpowiedzUsuń